W tej zabawie odpowiadamy na pytania osoby... po nas. Chodzi o odpowiedzi na niezadane pytania. Ujmując to prościej, najpierw pada odpowiedź, a potem pytanie.
Nie wiem jak to dobrze opisać, spróbuję na przykładzie.

Zumo:
Dwadzieścia dziewięć i trzy czwarte.


Bravo:
Jakie jest twoje IQ?
---
Nie, ale pewnie chodzi o moją nauczycielkę od polskiego.


Zumo:
Czy to ty rzuciłeś w Hankę kartonowym pudełkiem?
---
Wódka to jedyne słuszne wyjście w takiej sytuacji.



Zasady: edytujcie posty tylko w razie literówek; nie cytujcie cudzych postów. Ja oczywiście jako pierwsza osoba zaczynam bez pytania, a jedynie odpowiadam na zadane mi za chwilę pytanie. Let's go!




Ile to tego było.